Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
piątek, 22 sierpnia 2014
BELHAVEN SCOTTISH ALE
PRODUCENT: Belhaven Brewery, Dunbar, Szkocja
TYP: ale
EXTRAKT: 9,5%
VOLTAŻ: 5,2%
KOLOR: rubin
PIANA: obfita, gęsta, pozostaje czapą w kolorze ecru
SMAK: Pachnie nieco cappuchino i słodem. Smakuje karmelem, nieco suszonych owoców i w końcówce goryczka. Idealnie zbalansowane.
OGÓLNE WRAŻENIE: To jeden z najstarszych browarów w Szkocji i... jeden z moich ulubionych. To wymarzone piwo, jeden z najlepszych ale, jakie w życiu piłem - a konsumowałem już naprawdę wiele. Niby słodkie, ale dopiero końcówka daje wytrawność trunku. Wszystkie proporcje zachowane tak, że, jak to mówi moja koleżanka 'Jezus przeszedł przez przełyk'. Trudno o celniejsze sformułowanie. Piwo absolutne.
KUFELKI: 10\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz