Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
środa, 20 lipca 2016
LEŻAJSK EXPORT
PRODUCENT: Browar Leżajsk dla Grupy Żywiec
TYP: lager
EXTRAKT: %
VOLTAŻ: 4,7%
KOLOR: bursztyn
PIANA: piękna, drobnoziarnista, rwąca się i osadzająca na szkle. Szybko znika.
SMAK: Pachnie lekko metalicznie. W smaku dominuje posmak warzywny, pod nim słód i lekka goryczka.
OGÓLNE WRAŻENIE: 'Najlepsze piwo to leżajski fuuuull, guuul, guuul' - śpiewała grupa Wańka Wstańka & The Ludojades. Gdzie ten Leżajsk, ja się pytam? W Biedronce jedynie. Wykupiona marka przez Żywca, która w obliczu Tatry i Warki, robionych w Leżajsku (do czego to doszło...) zeszła na dalszy plan. I eksportowa wersja okazuje się być tylko zwykłym euro lagerem. Pitu pitu.
KUFELKI: 5\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz