Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
czwartek, 27 grudnia 2012
JAGIEŁŁO CYTRYNOWE
PRODUCENT: Browar Jagiełło, Chełm-Pokrówka
TYP: Pils aromatyzowany
EXTRAKT: ?
VOLTAŻ: 5,3%
KOLOR: Złoty
PIANA: Obfita, o drobnych ziarnach - na początku bardzo sympatyczna, ale szybko znika.
SMAK: Zapach cytrynowo-chemiczny, raczej mało przyjemny. Ciężki do określenia jednoznacznie. Zaczyna się gorzko i chemicznie, a zakończenie jest kwaśno-metaliczne.
OGÓLNE WRAŻENIE: Cała ta linia Jagiełły smakowego to dziwny wytwór. Produkty tego browaru do moich faworytów nigdy nie należały, jednak o ile Magnusy da się (niektóre) przyjmować, to ten pseudocytrynowy specjał tak trąca chemikaliami, że ma się wrażenie picia ludwika do naczyń. Słaby wynalazek, nawet nie orzeźwiający, tylko zamulający... Ble.
KUFELKI: 2\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz