W czasach, kiedy browar Brok sprzedawał piwa w całej Polsce, a warzył swoje produkty w Koszalinie i w Połczynie-Zdroju, jednym z piw był Wiking - dość przeciętny, ale dało się wypić.
Bardzo fajnym i prawdziwym produktem od Żywca, było piwo Zimowe - sprzedawane głównie w okolicy świąt, ale to co nie poszło, można było kupić również do wakacji. Jedno z lepszych.
Złoty Król w granatach albo w puszkach 0,5 l. to już historia. Bardzo dobre piwo z nieistniejącego już niestety browaru w Warszawie. Z rozrzewnieniem wspominam.
Legendarne piwo z Elbląga, z etykietą jeszcze sprzed rewolucji marketingowej. To było jedno z najbardziej znanych piw w Polsce, choć wcale nie najlepsze. I to hasło: 'Czas na EB'...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz