Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
poniedziałek, 25 listopada 2013
ŁOMŻA EKSPORT PSZENICZNE
PRODUCENT: Browar Łomża
TYP: pszeniczne
EXTRAKT: %
VOLTAŻ: 5,7%
KOLOR: mętny bursztyn
PIANA: obfita, kremowa, można nożem kroić
SMAK: Pachnie drożdżami. W smaku dominuje coś, co ja nazywam gazikiem dentystycznym - czyli pszenica i drożdże właśnie. Orzeźwiający i w miarę delikatny.
OGÓLNE WRAŻENIE: Ja mam awersję do pszenicznych piw (a może miałem, bo zaczynam się przekonywać), ale próbuję, bo może dam radę przejść na pszeniczną stronę mocy. Coraz bardziej do mnie trafiają takie piwa, więc to niechybna oznaka, że się starzeję. Łomża jest akurat dość przeciętnym, ale porządnym przedstawicielem pszeniczniaków i pije się go w miarę sympatycznie. Może być.
KUFELKI: 6\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz