Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
niedziela, 18 września 2016
DESZCZ W CISNEJ
PRODUCENT: Ursa Maior, Uherce Mineralne
TYP: smoked ale
EXTRAKT: 12,7%
VOLTAŻ: 5,5%
KOLOR: mętne brązowe
PIANA: średnia, lekko różowa o średnich ziarnach
SMAK: Pachnie wędzonką i słodem. W smaku jest dokładnie tak samo: delikatna wędzonka, podbita słodem. Z tyłu lekka goryczka.
OGÓLNE WRAŻENIE: Ja mam jakieś mało bieszczadzkie podniebienie, bo za co się z Ursy nie biorę to jest owszem, ciekawe, ale wcale mnie nie przekonuje. Deszcz w Cisnej jest właśnie taki deszczowy - smak nieco spływa wraz z owym deszczem. Delikatna wędzonka, która może nie gryzie się z karmelem, ale też nie stanowi idealnej pary. Takie tam.
KUFELKI: 5\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz