Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
poniedziałek, 3 marca 2014
PORTER MIODOWY
PRODUCENT: Browar Krajan, Trzeciewnica
TYP: porter
EXTRAKT: 18,1%
VOLTAŻ: 9,0%
KOLOR: czarny
PIANA: Gęsta i wysoka, w kolorze kawy z mlekiem
SMAK: Pachnie... kawą z miodem. Słodko w każdym razie. Smakuje równie słodko, wręcz ulepek. Sztuczność miodowego ekstraktu zabija tu cokolwiek - miała pewnie przykryć smak alkoholu... Dopiero spod spodu wyziera jakoś nieśmiało karmel i posmak portera. Łech!
OGÓLNE WRAŻENIE: Miodowy porter? Może być niezły pomysł. Ale dlaczego tylko ekstrakt miodowy? To już na wstępie jakieś oszustwo, no ale nic to. Niestety, wszelakie obawy się potwierdzają i to piwo jest tak sztuczne i słodkie, że ledwo da się ten wynalazek wypić. Paskudztwo.
KUFELKI: 1\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz