Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
środa, 23 kwietnia 2014
BUTAUTU
PRODUCENT: Bulautu Dvaro Bravoras, Paneveżys, Litwa
TYP: czerwone
EXTRAKT: %
VOLTAŻ: 5,5%
KOLOR: mętny rubin
PIANA: mało obfita, drobne ziarna, przyjemna z wyglądu
SMAK: Pachnie słodem i karmelem. Smakuje dość delikatnie, głównie słodem, za którym zdążają drożdże i coś w stylu posmaku po paluszkach Lajkonik (?). Smak jest ciekawy, lekki i taki karmelowo-goryczkowy, bo im dalej w piwo, tym bardziej chmiel dochodzi do głosu.
OGÓLNE WRAŻENIE: Fantastyczna butelka i miła etykieta zachęcają do kupna. Dodatkowo głosi kontretykieta, że jest niepasteryzowane i niefiltrowane. To wszystko prawda. Smak jest może zbyt lekki, ale całkiem przyjemny i intrygujący. Przy tym cena nie jest jakoś bardzo straszna, bo niecałe 7 zł. Co jakiś czas warto sobie kupić, bo jest całkiem fajne. Chociaż i tak najbardziej urzeka mnie butelka :)
KUFELKI: 7\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz