Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
środa, 16 kwietnia 2014
OLIVELINSKIJ OPAT PEPPER
PRODUCENT: Pivovar Broumov, Czechy
TYP: lager
EXTRAKT: %
VOLTAŻ: 5,0%
KOLOR: złocisty, lekko przydymiony
PIANA: średnia, z dużymi bąblami pomiędzy ziarnami
SMAK: Pieprz daje po nosie! I w smaku nie pozostaje bierny, ledwo daje się to pić. W sumie, to tak jakby popieprzyć piwo.
OGÓLNE WRAŻENIE: Czego to ludzie nie wymyślą... Nie mam pojęcia, jaki cel przyświecał producentom tego wynalazku, ale prawdopodobnie chcieli zmniejszyć populację ludzi na świecie. Ja rozumiem smakowe piwa i tak dalej, ale pieprz to dobry jest do jedzenia, nie do piwa... To piwo jest tak straszne, że ciężko było dobrnąć do końca. Będzie mi się ten pieprz śnić po nocach. Jak tam można spieprzyć sprawę????
KUFELKI: 1\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz