Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
środa, 19 listopada 2014
ANGIELSKIE ŚNIADANIE
PRODUCENT: Browar Na Jurze, Zawiercie
TYP: bitter ale
EXTRAKT: 14,0%
VOLTAŻ: 5,3%
KOLOR: wiśniowy
PIANA: obfita, lekko różowa, tworzy piękną czapę i wolno opada, osadzając się na szkle
SMAK: Pachnie pięknie - karmelem i owocami. W smaku czuć goryczkę na początku i końcu, środek zdominowany jest przez karmel i owoce.
OGÓLNE WRAŻENIE: Pinta robi piwa naprawdę z sercem i zacięciem. Do Angielskiego Śniadania użyto brytyjskiego słodu i chmielu i uwarzono jeden z lepszych ale, jakie miałem okazję kosztować. Smak jest idealnie wyważony, pomiędzy goryczką i słodkością, a co ważne, słodycz nie jest nachalna, tylko miło łagodzi chmielową goryczkę. Jak mawia moja koleżanka, 'Jezus przechodzi przez przełyk'. Uwielbiam.
KUFELKI: 10\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz