Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
piątek, 29 stycznia 2016
PIRACKIE
PRODUCENT: Browar Amber, Bielkówko
TYP: lager mocny
EXTRAKT: 14,5%
VOLTAŻ: 8,1%
KOLOR: bursztynowy, przejrzysty
PIANA: obfita, o ładnych, niewielkich ziarnach.
SMAK: Zadziwiająco, zapach jest bardzo delikatny. Nie czuć tu zupełnie alkoholu, za to czuć tu posmak taniego słodu i warzyw.
OGÓLNE WRAŻENIE: Mam wrażenie, że Pirackie to taki tani i mocny szczoch dla żuli. W Gdańsku, na Stogach, siedzą między blokami i łoją to gówno. Może to specjalnie, aby sponiewierało, ale jeśli ktoś lubi piwo, to nie spodoba mu się to, co tu znajdzie. Ulepek ma pokryć moc, aż zatyka gardło. Spróbowałem i wystarczy, nie sądzę, abym wracał. Tym bardziej, że nie widziałem tego piwa poza Gdańskiem.
KUFELKI: 3\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kolor, piana, zapach i smak nie były złe natomiast ogólne wrażenie to zabiło :) Mimo wszystko dziękujemy za ocenę :)
OdpowiedzUsuńJa rozumiem, że warto mieć coś w ofercie, co sponiewiera za niewielką cenę :D Ale to nie jest piwo do delektowania się
OdpowiedzUsuń