Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
czwartek, 10 grudnia 2015
FULLER'S LONDON PORTER
PRODUCENT: Griffin Brewery Fuller's, Chiswick, Anglia
TYP: porter
EXTRAKT: 13,3%
VOLTAŻ: 5,4%
KOLOR: mahoń
PIANA: jasnobrązowa, obfita, o małych ziarnach, przetykanych większymi. Opada powoli, sporo zostawiając na szkle.
SMAK: Pachnie spalonym słodem i papierosami. W smaku dominuje spalenizna, przypalony słód. Dopiero w dalekim tyle wchodzi karmel.
OGÓLNE WRAŻENIE: Fuller's to nie jest jakiś wybitny browar - to znaczy o tyle, że słabo trafia w mój gust. Wprawdzie browar ma bogata ofertę, ale żadne z piw jakoś do mnie nie trafia. Tak samo jest z porterem. Wiadomo, że porter z wysp to coś zupełnie innego, niż porter bałtycki, ale tu nie ma mocy, jest tylko silny smak spalenizny. Nie jest to piwo jakieś odrzucające, ale nie zachęca mnie również, Nie przepadam za tymi wszelkimi rauch bockami i tym podobnymi spaleńcami.
KUFELKI: 6\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz