Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
wtorek, 15 grudnia 2015
ŻYWIEC BOCK
PRODUCENT: Browar Żywiec, Cieszyn
TYP: koźlak
EXTRAKT: 16,0%
VOLTAŻ: 6,5%
KOLOR: herbata
PIANA: słabiutka, wręcz ledwie wianuszek
SMAK: Pachnie słodem i chmielem. W smaku raczej delikatne, bardziej słodowe i lekko wyczuwalna moc alkoholu, której delikatne słody nie pokrywają. W tle nieco chmielu, ale bez wielkiej intensywności. Nieco śliwek może.
OGÓLNE WRAŻENIE: Idąc za ciosem, Żywiec przygotował trzy 'regionalne' odmiany piwa, nie może być przecież gorszy od największego konkurenta, Okocimia, który zaatakował ze swoją linią piw limitowanych i równie 'regionalnych' - choć ciekawych. Koźlak jest jednak średnim strzałem - owszem jest dobry, są trzy gatunki słodu, ale chyba jest to piwo zbyt delikatne oraz za bardzo czuć z drugiej strony alkohol. Myślę, że raczej trzeba by tego bocka wypośrodkować. Jako piwo takie zwyczajne - może być. Jako koźlak - marne.
KUFELKI: 6\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz