Uwielbiam piwo. To napój bogów. Ma wiele zalet, ale trzeba go używać z umiarem - bo rośnie bebzun :) Piję piwo od wielu lat, próbuję wyrobów lokalnych, zagranicznych - testuję wszystko, co wpadnie mi w ręce. Na tej stronie będę opisywał swoje wrażenia, ale i wrzucał różności z krainy chmielu.
piątek, 9 stycznia 2015
KALTENBERG PILS
PRODUCENT: OAO Krynica, Mińsk, Białoruś
TYP: lager
EXTRAKT: 11,4%
VOLTAŻ: 4,5%
KOLOR: złocisty
PIANA: spore ziarna, średnio obfita, opada z wolna, pozostawiając wianuszek
SMAK: Pachnie mocno słodem. W smaku również dominuje słód, dość lekkie i zbalansowane. Nieco gorzkawy finisz. Zwykły pilsner.
OGÓLNE WRAŻENIE: Pamiętam to piwo, jak robili je najpierw w Niemczech, potem Kaltenberg leżał w sklepach hurtem, bo zaczęły je robić browary Łódzkie. Po jakimś czasie Kaltenberg zniknął i... nagle pojawił się prosto z browaru białoruskiego! Trochę szok. Pamiętam nieco inny smak tego piwa - to jest mocno słodowe, chmielowa goryczka ginie w tle i pląta się gdzieś w końcówce. Poprawne, bez szału.
KUFELKI: 5\10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz