NIEPASTERYZOWANE WYBORNIE ŚWIEŻE

PRODUCENT: Browar Okocim, Brzesko
TYP: lager niepasteryzowany
EXTRAKT: 11,5%
VOLTAŻ: 5,5%
KOLOR: słomka
PIANA: bielutka i dość spora, o dużych ziarnach, całkiem szybko jednak opada
SMAK: Pachnie chmielowo, dość ostro. W smaku nieco wodniste, da się wyczuć akcenty kwiatowe, końcówka goryczkowa.  
OGÓLNE WRAŻENIE: To ostatnia z 'niszowych' propozycji Okocimia. Fajnie, że duży browar bierze się również za takie rzeczy, które niekoniecznie pójdą na pniu, ale myślę sobie, że spowodowane jest to raczej faktem, że małe, regionalne browary zaczęły odbierać rynek gigantom. To taka próba zwrócenia oczu piwoszy na swoje wyroby. Pytanie, czy piwosze ów wzrok zechcą zwrócić... Cóż, może i NWŚ jest wybornie świeże, to na jego niepasteryzowanie nie dałbym się nabrać, a i te cztery gatunki chmielu dały raczej kwiatową oranżadę, niż piwo... 

KUFELKI: 5\10

AIPA DARK

PRODUCENT: Browar Rzemieślniczy Z&Z, Wojkówka
TYP: aipa
EXTRAKT: 13,0%
VOLTAŻ: 4,5%
KOLOR: nieprzenikniony heban
PIANA: bardzo obfita, szarobrązowa o różnorakich ziarnach. Utrzymuje się dość długo, tworząc efektowną czapę.
SMAK: Piwo pachnie bardzo intensywnie słodami, cytrusami, może nieco ostrzej żywicą. W smaku jest dość gorzkie, ale pełne różnych efektów specjalnych. Czuć tu na raz bardzo różne słody, ale tę słodkość zabijają akcenty żywiczne i cytrusowe, kwiatowe i Bóg sam wie jakie jeszcze, bo mnogość doznań oszałamia. 
OGÓLNE WRAŻENIE: W takich browarach lubię kameralność. 1500 sztuk na raz? Super. Amerykańskie IPA? Ekstra. Ale browarnicy z Wojkówki przesadzili. Za dużo grzybów w barszcz, bo całe piwo brzmi, jak francuska perfumeria. Ciężko jest ogarnąć wszystkie doznania, smaki nie łączą się ze sobą, jest ich za dużo i zwyczajnie męczą. Ciężko w ogóle skończyć butelkę, bo robi się niedobrze. Mech irlandzki? Ok, ja wiem, że się go czasem używa, zwłaszcza w produkcjach domowych, ale tu jest tego wszystkiego za dużo. Najlepsze rzeczy są najprostsze.  

KUFELKI: 3\10

PILSENER URQUELL

PRODUCENT: Plzeński Prazdroj, Pilzno, Czechy
TYP: pilsner
EXTRAKT: 11,8%
VOLTAŻ: 4,4%
KOLOR: pięknie złociste
PIANA: początkowo obfita o sporych ziarnach, dość szybko spada
SMAK: Pachnie słodem i nieco warzywnie. W smaku czuć przede wszystkim goryczkę chmielową. To bardzo gorzkie i wytrawne piwo, końcówka rzeczywiście nieco warzywna.      
OGÓLNE WRAŻENIE: Piwo ikona? Być może, wszak to jedno z najbardziej znanych czeskich piw. Nie jest to jednak moje ulubione piwo, ba, daleko mu do nich. Według mojego smaku jest zbyt gorzkie, wolę, kiedy jedenastki nie są aż tak 'suche', bo mało tu słodu, a napój jest nieco 'przechmielowny', jeśli mogę to tak ująć. Wiem, że są fani tak gorzkich piw, ale ja do nich nie należę. Poza tym, kiedy przestano produkować je w Tychach, nieco się poprawiło, ale to nadal piwo, jakie raczej omijam w sklepie... Poza tym, koncern SAB Miller, do którego należy browar, raczej psuje piwa, niż je poprawia...  

KUFELKI: 5\10

KOZICKA

PRODUCENT: Browar Witnica
TYP: ciemne
EXTRAKT: %
VOLTAŻ: 4,5%
KOLOR: ciemny rubin
PIANA: lekko brązowa, średnio obfita o średnich ziarnach, przetykanych bąbelkami. Opada do małego kożuszka. 
SMAK: Pachnie mocno toffi i karmelem. W smaku wytrawne, początek chmielowy i lekko pikantny, w środku dochodzi do głosu karmel, końcówka już wyraźnie należy palonego słodu. 
OGÓLNE WRAŻENIE: To jedno z siedmiu piw, jakie browar w Witnicy robi na specjalne zamówienie Smaków Podhala z Zakopanego - nabyć je można tylko w dwóch miejscach z Zakopanem. Specjalna linia, specjalny layout, wszystko fajnie. Jako pierwsze wylosowało mi się ciemne - przyznam, że całkiem przyjemne, fajnie lekko piecze w język przyprawami. Nie wiem, jak to ma się do normalnych produktów z Witnicy, ale podobno unikaty. Kozicka całkiem całkiem, choć może nieco za wodnista.  

KUFELKI: 8\10

VIRTU

PRODUCENT: Baltic Beer, Londyn... yyy... Estonia
TYP: lager
EXTRAKT:  %
VOLTAŻ: 5,0%
KOLOR: jasna słomka
PIANA: duże ziarna i początkowo spora, ale opada błyskawicznie. Taka oranżadowa.
SMAK: Pachnie słodem, ale bardzo delikatnie. Smakuje równie lekko i wręcz wodniście. Przede wszystkim czuć słód, tło lekko chlebowe.  
OGÓLNE WRAŻENIE: Byłem w Estonii, piłem sporo tamtejszych piw - wszystkie  były lepsze, niż ta eksportowa wersja Viru. Wodniste, bardzo lekkie - na pewno niezłe, jeśli chodzi o letnie napitki, ale jako lager - nie oszukujmy się, sikacz koncernowy.  

KUFELKI: 6\10

BOMBARDIER BURNING GOLD

PRODUCENT: Wells & Young's Brewing Company, Bedford, Anglia
TYP: ale
EXTRAKT:  %
VOLTAŻ: 4,7%
KOLOR: herbata z cytryną
PIANA: puchata i średnio obfita, szybko opada
SMAK: Pachnie chmielem i jęczmieniem. W smaku nieco wodniste, ale goryczkowe, z posmakiem cytrusów. Orzeźwiające z jednej strony, ale dość ciężkie, pomimo nie najwyższej mocy.  
OGÓLNE WRAŻENIE: Na początku nie wzbudził we mnie ten Bombardier zachwytu - wydawał mi się zbyt wodnisty - owszem, rzeczywiście nie jest bardzo intensywny, ale za to jest to zdecydowanie ciekawy bitter ale i chmiel tu gra pierwsze skrzypce. Niepozorny, ale całkiem ciekawy produkt spomiędzy całej gamy piw od Wells & Young's.  

KUFELKI: 7\10

JAGIEŁŁO LAGER

PRODUCENT: Browar Jagiełło, Chełm
TYP: lager
EXTRAKT:  %
VOLTAŻ: 4,8%
KOLOR: słomka
PIANA: średnia, o średnich ziarnach, opada dość szybko
SMAK: Pachnie chmielem i lekko słodem jęczmiennym, trochę jakby metaliczne. W smaku najpierw goryczka delikatna, potem narasta. Trochę słodu, nieco warzyw. Im bliżej końca butelki, tym słodsze. 
OGÓLNE WRAŻENIE: Pamiętam te stare piwa z Chełma, sprzed 15 lat - tego się nie dawało normalnie pić... Dziś Jagiełło stał się poprawnym browarem, który ostatnio przerobił swoją ofertę. Pojawiły się nowe gatunki - tak jak ten: lager. To dość poprawne piwo, choć zupełnie bez szału, smakuje jak zwyczajny koncerniak - mam nadzieję tylko, że jest robiony z większą pieczołowitością. Przeciętniak. 

KUFELKI: 6\10

ENAME TRIPEL

PRODUCENT: Brouwerij Roman, Oudenaarde, Belgia
TYP: pszeniczne, klasztorne
EXTRAKT:  %
VOLTAŻ: 8,5%
KOLOR: przydymiony żółty
PIANA: olbrzymia i nie może przestać. W zasadzie rośnie, zamiast opadać - trzeba ją wypić
SMAK: Pachnie pszenicą, drożdżami i trochę alkoholem. Piwo ma moc, więc to nie tylko goryczka i słód, ale i ten alkohol.  
OGÓLNE WRAŻENIE: Dziwne trochę to piwo. Niby nieco pozbawione wyrazu i trochę nijakie, ale w smaku czuć tę ośmioprocentową moc. A owa moc położona jest na drożdżach i pszenicy i trochę cytrusów. Takie trochę niewyraźne to piwo, za to mocne. Za 9 złych zupełnie mało opłacalne.  

KUFELKI: 6\10

KROMBACHER WEIZEN

PRODUCENT: Krombacher Brauerei, Kreuztal, Niemcy
TYP: pszeniczne
EXTRAKT: 12,3%
VOLTAŻ: 5,3%
KOLOR: pomarańczowy, mętny 
PIANA: olbrzymia czapa ponad szklanką, lekko żółciutka, powoli opada
SMAK: Pachnie świeżo i intensywnie - drożdżami i pszenicą. Lekko szczypie w język, ale rozpływa się po przełyku bardzo przyjemnie. Ma nieco bananowy i morelowy środek i słodowo-pszeniczną końcówkę. Delikatne, ale mocne w smaku  
OGÓLNE WRAŻENIE: Och, co za wyborne piwo pszeniczne! Jest tak bardzo świeże i orzeźwiające, że człowiek z miejsca dostaje pozytywnego kopa! Do tego te owoce i Krombacher Weizen, choć lager jest średni, urasta do jednego z moich faworytów w swojej kategorii. Bardzo dobre na upały, może trochę za słodkie, ale mnie odpowiada.  

KUFELKI: 8\10

GRIMBERGEN ROUGE

PRODUCENT: Grimbergen, Strassbourg, Francja
TYP: czerwone klasztorne
EXTRAKT: %
VOLTAŻ: 6,0%
KOLOR: lekko buraczkowy
PIANA: różowa, obfita, o zróżnicowanych ziarnach, ale szybko opada
SMAK: Pachnie dość nieprzyjemnie, słodko i lemoniadowo. W smaku zaś jest bardzo przyjemne, smakuje lekko, dominują jagody, czy też truskawki. Z tyłu nieco kwiatowe posmaki.   
OGÓLNE WRAŻENIE: Wyborne, klasztorne piwo, oparte na słodach jęczmiennym i pszenicznym, z dodatkiem... koncentratu marchwiowego. Bardzo ciekawie to wyszło, smak jest bardzo owocowy i lepszy niż te wszystkie piwa aromatyzowane. Bardzo fajne piwo klasztorne  

KUFELKI: 9\10