TYP: pszeniczne
EXTRAKT: 12,0%
VOLTAŻ: 4,8%
KOLOR: pomarańczowy, mętny
PIANA: bardzo obfita, biała, tworzy czapę nad szklanką i rwie się. Różnorodne ziarna.
SMAK: Pachnie drożdżami i owocami południowymi z lekkim odcieniem metalicznym. Smakuje kwaśnymi cytrusami, które złamane są gorzkim chmielem. Pod koniec piwo staje się cierpkie.
OGÓLNE WRAŻENIE: Dziwne piwo pszeniczne - raczej ciężkie, niż orzeźwiające. Bardziej gorzkie i cierpkie, niż słodkawe. Bardzo dużo ma tu do powiedzenia chmiel i specyficzne drożdże, których użyto do produkcji piwa. No i wreszcie, bardziej wykręca gębę, niż sprawia przyjemność. Nie bardzo mi wchodzi.
KUFELKI: 4\10
Cóż, kwestia gustu. Dla mnie to było (swego czasu) najlepsze piwo ukraińskie. Potem nie mogłem go nigdzie dostać i się przerzuciłem na łatwo dostępny Abałoń (mówię o wersji pszenicznej), ale to już nie było to samo. Inna sprawa, że tak zmienili butelkę/etykiety/kapsle, że bym nie poznał, więc mam nadzieję, ze równie bardzo nie zmienił się smak...
OdpowiedzUsuń