TYP: porter
EXTRAKT: 16,5%
VOLTAŻ: 5,5%
KOLOR: czarny
PIANA: brązowa, o drobnych ziarnach. Średnio obfita, ale utrzymuje jeden poziom.
SMAK: Pachnie palonym słodem, ale ma również coś w zapachu niepokojącego, trącającego butem, którym ktoś wdepnął w kupę... Smak jednak jest znacznie bardziej przyjemny. Czuć palony słód i gorzką czekoladę, nieco goryczki.
OGÓLNE WRAŻENIE: Etykieta jest super - wspaniale nawiązuje do łódzkiej tradycji i od razu wiedziałem, że piwo jest z Łodzi. Porter nie jest bałtycki? Nie szkodzi, może być, nie musi mieć 10%. Gorzej ze smakiem. Pomijam zapach, który mnie nieco odrzucił, ale w smaku też nie jest różowo. Gorzkawy porter w niespecjalnie przyjemny sposób, raczej wysusza gardło, niż je zwilża. Coś w tym satynowym jest takiego, że nie chce się tego pić.
KUFELKI: 4\10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz